21.03.2016

Art Of Warhammer - Część XV - Geoff Taylor

Geoff Taylor to kolejny wspaniały artysta, którego postanowiłem przedstawić na łamach cyklu Art Of Warhammer. Tak jak England to mistrz wykrzywionych paszcz, Gibbons to mistrz mocnej kreski, to Taylor może zostać nazwany mistrzem kolorowych ilustracji GW. Dlaczego? Wystarczy tylko spojrzeć na poniższe arcydzieła :-)

No to jedziemy. Na początek coś dla krasnoludolubów - ilustracja z dodatku Grudge of Drong do 5 edycji WFB.


Pudełko do Warhammera Questa. W ten obrazek potrafiłem się gapić godzinami. Nie, ja w ten obrazek nadal się wgapiam za każdym razem jak biorę pudełko do ręki.


Poniższa ilustracja zdobiła dodatek Podziemia do 3 edycji Talizmanu, poza tym była na okładce Roleplay Booka do Warhammera Questa jak i na okładce zbioru opowiadań Czerwone Pragnienie.




Dark Elfy z army booka. Takie kolczaste i mocno 6-edycyjne.


Dość epicka ilustracja do Warmastera. 



Morheim. Tak, to też Geoff Taylor.


Nie do końca kojarzę skąd pochodzi ten obrazek, ale wydaje mi się, że był na jakimś podręczniku do 4 edycji WFB. Poza tym jest tak epicki, że bardziej się nie da :-)



Kto nie zna okładki do Man O'Wara ten powinien się wstydzić! Wspaniałe dzieło.



Okładka z gry Talizman a zarazem okładka z książki z misjami do Warhammera Questa.



Pierwszy army book do Wampire Counts, wydzielony z Undeadów pod koniec 5 edycji.


Ten obrazek trafił na pudełko do 4 edycji WFB.


To o ile mnie Alzheimer nie myli pudełko do 6 edycji WFB.



Skaveny według Geoffa Taylora. Dość nietypowe.


Dodatek do 6 edycji WFB - Warhammer Siege.




Okładka White Dwarfa z dość charakterystycznymi High Elfami. Zdobiła też dodatek kampanijny Tears of Isha do 5 edycji WFB.


Kolejna okładka z WD. Tę cenię szczególnie, gdyż był to mój pierwszy White Dwarf w życiu :-)




4 komentarze:

  1. Eh, aż się łezka w oku kręci. Już tak nie rysują grafik.

    OdpowiedzUsuń
  2. przy artach Taylora bardzo ważna jest jakość zdjęcia IMO. Ponieważ są intensywne kolory to pogorszenie jakości obrazu sprawia że stają się chaotyczne i nieczytelne. Ale kolory są swietne, zwłaszcza na armybookach do VC i DE. Bardzo mi się też podoba starcie Jasnych i ciemnych kolorów przy walce orków z HE. Trochę banał ale jaki piękny :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry jest w kolorach, nie ma co. Eleganckie kontrasty na high elfach, jednoznaczne zarysowanie stron konfliktu tam gdzie orki i HE i nieśmiertelne połączenie ognia i czerni, do szaleństwa zrealizowane na pudełku Mordheim. Za Tomaszem przyklaskuję barwom army booków DE i VC. :)

    OdpowiedzUsuń