Dawno nie było nic do fantasy, więc postanowiłem pomalować figurkę niziołka pochodzącą z gry Talisman (3 edycja). A nóż widelec przyda mi się on kiedyś do Clasha albo Frostgrave'a (jak tylko Potsiat ogarnie zasady :-) ).
Figurka jest plastikowa, świetnie wyrzeźbiona i jeszcze lepiej odlana, a mówimy tu o początku lat 90tych. Malowanie tego ludka to była czysta przyjemność a oczyszczanie z nadlewek trwało jakieś 5 sekund. Tak, do was mówię Panowie z Warlorda. Ta figurka zawstydza wszystkie figurki do Bolt Action jakie miałem w łapkach przez ostatnie 2 miesiące. I nie tylko je...
Świetny, tylko co mu się stało w ten miecz, że taki jakiś ciapaty?
OdpowiedzUsuńW dziegdziu się wykąpał ;-)
UsuńNiee, po prostu przed chwilą wyciągnął go z jakiegoś grobowca. Wszak powszechnie wiadomo, że gdzie buszują halflingi, tam trzeba się za portfele (i miecze) trzymać ;)
UsuńŚwietne malowanie, jak zwykle. No i czekam na kolejne rzeczy fantazy/s-f, bo jeszcze trochę, i Ci blog będzie na baczność stawał od tych germańców ;)
W trakcie malowania są Grunty do Infinitki :-)
UsuńWeź ty Artizana kupuj bo te warlord i Perry ssą; )
OdpowiedzUsuńTylko Artizan nie robi w plastiku :-)
UsuńWreszcie nie Niemce :P A on w Talizmanie był zlodziejaszkiem?
OdpowiedzUsuńNie, był po prostu halflingiem :-)
UsuńFajny karzełek. Malowanie świetne i te magnetyczne zielony ślepia :) Czyżby to był lekko zapasiony Frodo Baggins? Oj Frodo za często odwiedzałeś zajazd pod rozbrykanym kucykiem. Piwsko, balerony, wódeczka, i schabowe zrobiły z ciebie hobbita, którym się stałeś. Nawet miecz elfów z czasem rdzewieje...
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSkoro walnąłeś czymś z fantasy to skomentuję ;) Fajny, mały, ot taki kieszonkowy :D
OdpowiedzUsuńWalnąłem z fantasy to i komentarze się posypały jak z worka... może trzeba będzie się przeprosić z malowaniem do Clasha :-)
UsuńNie, żebym nie doceniał Twoich pozostały prac ale jakoś nie po drodze mi z nimi. Malowanie super ale nie moja bajka. Natomiast taki kurdupel to już co innego :D
Usuńe tam, karabina nie ma ..... ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, teraz będą same z karabinami :-)
UsuńŚwietny model i takież malowanie. Bardzo ciekawy efekt na mieczu - powierzchnia metalu była taka nierówna i wash to ładnie uwidocznił, czy to jakiś specjalny efekt na gładkiej powierzchni?
OdpowiedzUsuńTak, ktoś go kiedyś zmywał czymś dziwnym i sztylecik się zrobił porowaty, a wash to uwydatnił :-)
UsuńFantasy! Fantasy!
OdpowiedzUsuńFajny jest :)
Niestety to był tylko chwilowy przebłysk ;-)
UsuńW logo musisz coś historycznego dać :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń