Na fali dobrej passy kosmicznych pokurczy pora na ich odpowiednik w królestwie fantasy.
Ten typek, to oczywiście szef oddziału bugmanowych rangerów. Jest dość ciekawą figurką, w związku z czym nadaje się idealnie do skirmishy. Topór, kusza na plecach, oraz opaska na oku sugerująca status weterana. Czy potrzeba czegoś więcej do Mordheim? Nie sądzę ;-)
Fajny model, jak kiedyś będę składał grupkę krasnoludów do Warheim/Mordheim to napewno będzie wśród nich.
OdpowiedzUsuńWśród wszystkich znanych mi ras, chyba krasnoludy są dla mnie najbardziej "fantasy" :) - uważam że powinni być w każdej grze/świecie/filmie fantasy..
Bardzo ich lubię.
W takim razie nie czytaj przecieków odnośnie nowej edycji WFB ;-)
UsuńTak to świetny model. Dobre malowanie.
OdpowiedzUsuńFajny model i fajne malowanie. Mam go na warsztacie właśnie ale niestety nie tylko jego :/
OdpowiedzUsuńSuper! Zawsze mi się banda Bugmana podobała:) Malowanie jak najbardziej na tak!
OdpowiedzUsuńBugman powiadasz ? Zastanawiałem się dlaczego nie widzę kufla piwa, ale zauważyłem, że jego lewa ręka już się zaciska na wyimaginowanym kuflu więc jest ok ;)
OdpowiedzUsuńPanocek chyba bardziej kozacki niż sam Józek :)
OdpowiedzUsuń