Tego orka pomalowałem prawie 2 lata temu, a oryginalny wpis z nim znajduje się tutaj:
http://maniexite.blogspot.com/2012/02/orc-shaman.html
Jednak w tamtych czasach prawie wcale nie robiłem highlightów, a jako że jest to mod-poj, zasługuje on na coś więcej niż kolory podstawowe + washe. W związku z tym dodałem mu parę maźnięć pędzlem tu i ówdzie, a efekt końcowy można zobaczyć poniżej.
Śliczny:) Świetną ma mordę:)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię, prawie tak bardzo jak Nazgoba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta bezzębna, pogrążona w transie morda :)
Do Nazgoba to mu daleko, ale prawda jest taka, że wszyscy szamani zielonoskórych są wyjątkowo urokliwi :-)
OdpowiedzUsuńToż napisałem 'prawie tak bardzo' ale nie zmienia to faktu, że jeśli chodzi o pieszy model szamana to ten jest na drugim miejscu.
Usuń