Dziś na tapecie mamy starego zombie. Figurka jest metalowa i moim zdaniem sto razy lepsza od aktualnych wzorów plastikowych żywych trupów.
Przy okazji mała zmiana w sposobie robienia fotek. Białą kartkę w tle podmienianą czymkolwiek z PS zastąpił warhammerowy domek :-).
A ja, szczerze mówiąc, nie cierpię tych wzorów. Mam je wszystkie, część podwójnie czy nawet potrójnie, i są straszne. Zwłaszcza broń, wielka nawet jak na GW. Nowe (to znaczy, relatywnie, oczywiscie) plastiki nie sa wcale takie złe, nieco sztywne może:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wyglądają inne stare zombiaki, ten ma broń mniej więcej w dobrych rozmiarach :-) Co do nowych plastików, to faktycznie ich zaletą jest możliwość kombinowania. Szczególnie fajny efekt jest jak się dorzuci bitsy z innych zestawów, co oczywiście staram się wykorzystać jak tylko się da. W kolejce do pomalowania mam właśnie k10 plastikowych zombiesów :-)
OdpowiedzUsuńZerknij sobie :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.solegends.com/citcat94/cat1994054-01.htm
No tak, sporo z nich ma nieproporcjonalnie dużą broń. Ale ludki w zbrojach mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuń