Blog poświęcony malowaniu i modelowaniu figurek do gier bitewnych.
Figurka ładna sama w sobie. Takie półśmieszne/półpoważne modele znakomicie wychodzą rzeźbiarzom z GW. A w malowaniu najbardziej pochwalę miecz - podoba mi się połączenie czarnego z jasnym krawędziowaniem.
Od starego Nocnego Goblina lepsze są tylko dwa stare Nocne Gobliny. Szczególnie jeżeli będą tak pomalowane jak Twój.
Kolega dla pomidora? :D Jak można nie kochać tych goblinów. No i ten muchomorek :D
Uwielbiam ten model, praktycznie taki sam koleś jeśli idzie o rysy twarzy itp pojawiał się w artach nocników z Ved <3
Tarczę byś lepiej pokazał, to freehand? :)
Raczej nie. Wydaje mi się, że kiedyś takie tarcze były w "gotowcu".
Freehand, gotowiec byłby 3D :)
Fajny. Łezka mi się kręci w oku jak pomyślę, że kiedyś puściłem stare Nocne Gobliny na aukcji :(
Mam takiego, super model tylko że mojemu ktoś miecz urwał.
Figurka ładna sama w sobie. Takie półśmieszne/półpoważne modele znakomicie wychodzą rzeźbiarzom z GW. A w malowaniu najbardziej pochwalę miecz - podoba mi się połączenie czarnego z jasnym krawędziowaniem.
OdpowiedzUsuńOd starego Nocnego Goblina lepsze są tylko dwa stare Nocne Gobliny. Szczególnie jeżeli będą tak pomalowane jak Twój.
OdpowiedzUsuńKolega dla pomidora? :D Jak można nie kochać tych goblinów. No i ten muchomorek :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten model, praktycznie taki sam koleś jeśli idzie o rysy twarzy itp pojawiał się w artach nocników z Ved <3
OdpowiedzUsuńTarczę byś lepiej pokazał, to freehand? :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie. Wydaje mi się, że kiedyś takie tarcze były w "gotowcu".
UsuńFreehand, gotowiec byłby 3D :)
UsuńFajny. Łezka mi się kręci w oku jak pomyślę, że kiedyś puściłem stare Nocne Gobliny na aukcji :(
OdpowiedzUsuńMam takiego, super model tylko że mojemu ktoś miecz urwał.
OdpowiedzUsuń