Obiecany zaległy tzaangorowy szaman na dysku. Trochę kolorowy zawrót głowy, ostatnio zwracam się bardziej w stronę stonowanych kolorków. No ale mortal woundy piechotą nie chadzają, więc nie ma co narzekać. Choć w sumie to chyba jest, bo ostatni raz w Sigmara grałem chyba jakoś w lutym... Nie ma co, czterdziestka pochłonęła mnie niemal całkowicie.
Kolejny fajny papug!
OdpowiedzUsuńNie jest źle... ;)
OdpowiedzUsuńI co z tego, że kolorowy? - To, że super się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze, to nie uciecze, szaman na pewno doczeka się powołania do kadry. A poza tym - może, jako demon - wystąpi też w 40k? W każdym razie - bardzo ładna figurka.
OdpowiedzUsuńZaiste kororowy zawrót głowy! Staff bardzo udany.
OdpowiedzUsuńKolorowy = Tzeentchowy =)
OdpowiedzUsuń