To chyba najbardziej speedpaintowy oddział jaki udało mi się popełnić.
Znacie ten kawał o murzynie w kopalni? Można go spokojnie zaaplikować do night runnersów w kanałach i tak powstał pomysł na ten speedpaint.
Całość oddziału prysnąłem na czarno i rozjaśniłem do szarości za pomocą aerografu. Skóra dostała wash z gryphon sepii, a elementy metalowe pomalowałem pędzlem. Na to wszystko poszedł czarny olejny wash. Następnie elementy spaczeniowe zostały pomalowane na zielono, a oczy na czerwono. Na koniec wszystkie spaczeniowe elementy dostały jeszcze lekką warstwę tamiya clear green. Efekt jest naprawdę fajny - polecam do malowania spaczenia.
Efekt końcowy może się podobać lub nie (jak większość speedpaintów) ale ja jestem w miarę zadowolony. Szczególnie, że malowanie tej ósemki trwało nieco ponad pół godziny :-)
Jak ich zobaczyłem to przypomniał mi się kawał o Ninja Ninja.
OdpowiedzUsuńHehe, nie znałem tego :-)
UsuńPół godziny i 8 figurek - dla mnie to czysta magia :) Maniek, masz Ty rozmach trzeba Ci przyznać. Zielony rzeczywiście dobrze wygląda, w tym mroku tak ...hmm złowrogo.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńZgodzę się z przedmówcą - czysta magia.
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńTo są Bohuny w dziegciu maczane;) Bardzo upiorna zieleń. Jedno, co mi trochę nie pasuje, to nieco za jasne jak na czarną noc podstawki. Ale i tak moc jest.
OdpowiedzUsuńTak, chciałem zrobić dla kontrastu, ale może faktycznie przyciemnię je jeszcze.
UsuńMaluj maluj. Będziesz miał bandę na czerwcowy turniej Warheim FS w Katowicach ;)
OdpowiedzUsuńMoże się uda w czerwcu :-)
UsuńŚwietni. Jest mrocznie i o to chodzi :)
OdpowiedzUsuńDzięki - mrok to był motyw przewodni :-)
UsuńGenialne są te szczurki! :D
OdpowiedzUsuńJestem mile zaskoczony tak pozytywną reakcją :-)
UsuńPaskudne, mroczne szczurzyska czyli Maniex robota well done :)
OdpowiedzUsuńThx :-)
UsuńNo nie powiem, fajnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki :-)
Usuń30 minut to ja robię podkład. Czari!
OdpowiedzUsuńJa też tyle robiłem jak używałem w tym celu pędzla :-)
Usuń