Dzięki! Gobliny to całkiem przyjemne w malowaniu ludki. Squigi też nie wymagają jakichś męczarni, więc połączenie powyższych malowało się szybko i sprawnie ;-)
Zawszę jak patrzę na ten konkretny model Squig Hopper'a to przypomina mi się film "Braveheart" i scena gdy Szkoci wypieli zadki w kierunku Anglików :D Model świetny! Gratki! Może mojemu pomaluje szkocki kilt.
Zdecydowanie najzabawniejszy gobos! Genialne wykonanie, jak u poprzedników:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Gobliny to całkiem przyjemne w malowaniu ludki. Squigi też nie wymagają jakichś męczarni, więc połączenie powyższych malowało się szybko i sprawnie ;-)
UsuńJeśli goblin się za bardzo wystraszy podczas jazdy, to współczuję squigowi...
OdpowiedzUsuńAle model na medal!
Hahaha! Prawda, squig mógłby mieć lekko prze... chlapane :-)
UsuńZawszę jak patrzę na ten konkretny model Squig Hopper'a to przypomina mi się film "Braveheart" i scena gdy Szkoci wypieli zadki w kierunku Anglików :D
OdpowiedzUsuńModel świetny! Gratki!
Może mojemu pomaluje szkocki kilt.