Komandosi orków są ucieleśnieniem tak powszechnie szanowanej wśród orkowej społeczności cnoty, jaką jest napędzana możliwie niskimi motywami przebiegłość. Nic nie sprawia Komandosowi większej radości, niż podkradnięcie się do niczego niepodejrzewającego wroga, z towarzyszami czającymi się w sąsiednich zaroślach. Gdy nadejdzie odpowiednia chwila, wynurzają się ze swych kryjówek, zabijając nieszczęsne ofiary, nim te zdążą zareagować.
Na pierwszy rzut dowódca oddziału. Figurka to zwykły ork z AoBR. Beret wykonany z green stuffu, a plecak pochodzi od imperialnego regularsa z Warzone. Łatwizna :-)
Malowanie standardowo speedpaintowe. Broń i pancerz tym razem dostały TinBitz, żeby było mniej oczojebnie. W końcu to komandosi.
P.S.
Zdjęcie po raz pierwszy robione ze stojaka na aparat :-)
Nie myślałeś o tym by nawiercić lufę i nieco urozmaicić podstawkę?
OdpowiedzUsuńTak. Bonusy do podstawek pojawią się hurtowo jak już skończę wszystkich orków. Nawiercane lufy, jak kupię sobie hobby drill :-)
OdpowiedzUsuńFajny beret :D
OdpowiedzUsuńA mi sie kolorek ubranka podoba - jak Komandos - ninja troche :) Daje Green Like`a
OdpowiedzUsuń