Dzisiaj przedstawię Wam relację z bitwy w świecie Star Wars jaką stoczyliśmy dziś w kilka osób. Bitwa była nietypowa, bo odbywała się równolegle w dwóch miejscach. Na planecie Jakku oraz na jej orbicie. Część lądowa rozegrana została na zasadach gry Star Wars Legion, zaś kosmiczna na zasadach X Wing 1.0.
Zadaniem sił Rebelii było zniszczenie bunkra Imperium. Bunkier niestety chroniony był przez pole siłowe którego generator znajdował się na orbicie. Dodatkowo generator chroniony był przez trzy satelity. Zadaniem sił uderzeniowych na orbicie było zniszczenie trzech satelitów a następnie generatora pola. Zadania tego podjęli się Han i Chewbacca pilotujący Sokoła Milenium oraz Poe Dammeron w swoim X-wingu. Zadaniem sił planetarnych prowadzonych przez Leię i Luka Skywalkerów było zabezpieczyć okolice bunkra a następnie zniszczenie go po tym jak Han, Chewie i Poe wyłączą pole.
Niestety transmisje rebeliantów zostały przechwycone przez siły Imperium które szybko wysłały posiłki. Eskadrą na orbicie dowodził sam Vader natomiast siły planetarne były prowadzone przez generała Veersa oraz Bobę Fetta.
Sytuacja na orbicie nie wyglądała zbyt dobrze. W okolicach generatora pojawiły się dwa myśliwce Tie, w tym jeden pilotowany przez Vadera w towarzystwie zdalnie sterowanego pojazdu Boby Fetta.
Tymczasem dowódcy obu stron posilając się napojami Mio Mio przygotowali swoje siły do walki. Bunkier to ten szary prostokątny budynek w centrum.
Tuż przed rozpoczęciem starcia rozpętała się piaskowa burza, która skutecznie ograniczała pole widzenia obu stronom.
Gra była rozgrywana na dwóch stołach. Jedna tura na planecie - jedna w kosmosie.
Podczas gdy oddział Luka i Lei zajmował pozycje do szturmu na bunkier - Poe, Han i Chubbaca rozpoczęli atak w kosmosie.
Sokół Millenium przyjął na siebie salwę ze Slave I.
Oddziały obu stron koncentrują swoją uwagę na bunkrze w środku pola bitwy.
Poe rozpoczął atak na pierwszego satelitę, Sokół na kolejnego i to pomimo myśliwca Tie który stanął mu na drodze ataku.
W wyniku ciasnych manewrów Slave I i Millenium Falcon znalazły się burta w burtę.
Siły obu stron zaczynają wzajemny ostrzał. Jonowe karabiny rebeliantów próbują zdeaktywować At-St, podczas gdy motorki Imperium koncentrowały ogień na łazikach Rebelii.
Po wyelmininowaniu drugiego satelity przez Sokoła mocno pokiereszowany Poe rozpoczął atak na trzeciego satelitę mając na ogonie dwa myśliwce Tie.
Dziś moc była z Rebelią. Poe przetrzymał ostrzał w swoim dymiącym i podziurawionym myśliwcu a następnie zniszczył ostatniego satelitę. Droga do generatora pola była otwarta.
Tymczasem Luke rozpoczął pojedynek z Boba Fettem.
Niestety chwilę później w wyniku ostrzału z blasterów ginie Leia biegnąca już w kierunku bunkra.
W przypływie gniewu Luke zabija Boba Fetta.
Piechota rebeliantów jest już na ostatniej prostej w drodze do bunkra.
Niestety w tym momencie wyeliminowawszy walkery At-Rt włączają się do walki motorki Imperium.
Luke ginie od motorkowych blasterów. Niedobitki piechoty rebeliantów tracą już nadzieję na wyłączenie pola.
Tymczasem dzielny Wookie posyła rakiety, które niszczą orbitalny generator pola. Droga do zwycięstwa sił na Jakku jest otwarta.
Oczekujący na jeden z najważeniejszych rzutów w tej bitwie ocalały sierżant Rebel troopsów niestety nie zdaje moralki i zamiast pobiec w kierunku bunkra i go wysadzić... ucieka. W tym momencie w zasięgu bunkra są już niedobitki sił rebelii.
Drugi sierżant również nie ma szczęśliwego rzutu i na skutek suppression tokenów nie jest w stanie dobiec do bunkra.
Niedobitki sił Rebelii zostają wyeliminowane. Tego dnia zatryumfowało Imperium!
Dobry pomysł na połączenie dwóch systemów i zacny, fabularyzowany raport bitewny. :)
OdpowiedzUsuńNo i powraca on! cały na biało (bo w pancerzu szturmowca).
OdpowiedzUsuńSuper pomysł - aż zazdrość bierze. że udało się wam coś takiego zagrać! Czekam na wiecej takich akcji. Wprowadziliście jakieś zmiany do zasad?
To jest właśnie to co uwielbiam najbardziej ... czasami chciałoby się zagrać jakąś fajną akcję ale w ramach jednego systemu brakuje możliwości. Połączenie systemów daje bardzo duży zakres fabularyzowanych gier - wspaniała rzecz, aż mi się zachciało wrócić do paru odłożonych systemów ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że cie nie było skoro walczyłeś na Jakku ;) W końcu to pirdylion lat świetlnych stąd :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłeś!
Dobre to, więcej takich.
OdpowiedzUsuń