Jeżeli czytaliście lub graliście w Śmierć na rzece Reik na pewno pamiętacie zamek Wittgenstein oraz jego mieszkańców. Miał też dość charakterystyczną załogę złożoną z przesiąkniętych mocą spaczenia undeado-mutantów.
Kiedy wpadły mi w oko modele do Calden Keep od Bestiarium od razu skojarzyły mi się ze słynnym zamkiem w Reiklandzie, więc postanowiłem je wydrukować i pomalować. Mamy tu szeregowych żołnierzy, kuszników, a także nieco większe poczwary. Wszystkie dość mroczne i grimdarkowe, a więc idealne do speepaintu.
Poniżej fotki patrolu pod komendą sierżanta Kratza, który wybrał się w okolice wioski Wittgendorf sprawdzić doniesienia o dziwnej bandzie, która przypłynęła rzeką Reik i terroryzuje niewinnych wieśniaków.
Oj, dobre te ludki z Bestiarium, ale i wieżyczka śliczna.
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne zdjęcia - mogłyby za "oficjalne" w podręcznikach do gier robić!
OdpowiedzUsuńFigurki bardzo fajne - dobrze się komponują z wieżą (widzę, że od Printable Scenery, o którym dopiero co pisaliśmy) i całym otoczeniem.