Cóż można powiedzieć... Wyglądają świetnie, tylko że przyszła mi do głowy przykra myśl. Gra pobudza moją wyobraźnię, myśląc o niej zapominam o planszówkach:) Tylko ten drobiazg. Ileż to figurek potrzeba jeżeli chce się rozgrywać bitwy we wszelkich okresach i teatrach wojennych. Inne figurki do Afryki, do Rosji i Front Zachodni, i jeszcze kolejne zależne od okresu. To same figurki, a sprzęt?
Niby tak, ale nie trzeba mieć wszystkiego. Z reguły każdy gracz w BA ma armię na konkretny teatr działań i nie ma z tym problemu, bo lekko naciągając realia może walczyć z każdym. Taki DAK nadaje się do walk przeciwko US Army, oraz 8 Armii Brytyjskiej, ale też przeciw brytyjczykom, amerykanom i innym we Włoszech itp.. Największe rozróżnienie w przypadku BA to późny / wczesny okres wojny, bo tu klamoty różnią się zasadniczo. Przy czym zdecydowana większość ludzi gra na późny okres. Ale tu też nie ma problemu, bo zasady są takie, że wczesnowojenni Polacy są w stanie sklepać nawet późnych Niemców :-) Jedyne co potrzeba to przeciwnik, oraz konkretna wizja armii jaką chce się zbierać.
Fajna wizja z tymi naszymi herosami kopiących hitlersynów. Chyba dałoby się ten system połączyć z Plutonem. To taki nasz Squad Leader. Porównując Twoją relację BA z rozgrywkami tych planszówek, widzę tylko jedną, zasadniczą różnicę - BA nie jest płaski:)
Cóż można powiedzieć... Wyglądają świetnie, tylko że przyszła mi do głowy przykra myśl. Gra pobudza moją wyobraźnię, myśląc o niej zapominam o planszówkach:) Tylko ten drobiazg. Ileż to figurek potrzeba jeżeli chce się rozgrywać bitwy we wszelkich okresach i teatrach wojennych. Inne figurki do Afryki, do Rosji i Front Zachodni, i jeszcze kolejne zależne od okresu. To same figurki, a sprzęt?
OdpowiedzUsuńNiby tak, ale nie trzeba mieć wszystkiego. Z reguły każdy gracz w BA ma armię na konkretny teatr działań i nie ma z tym problemu, bo lekko naciągając realia może walczyć z każdym. Taki DAK nadaje się do walk przeciwko US Army, oraz 8 Armii Brytyjskiej, ale też przeciw brytyjczykom, amerykanom i innym we Włoszech itp.. Największe rozróżnienie w przypadku BA to późny / wczesny okres wojny, bo tu klamoty różnią się zasadniczo. Przy czym zdecydowana większość ludzi gra na późny okres. Ale tu też nie ma problemu, bo zasady są takie, że wczesnowojenni Polacy są w stanie sklepać nawet późnych Niemców :-) Jedyne co potrzeba to przeciwnik, oraz konkretna wizja armii jaką chce się zbierać.
UsuńFajna wizja z tymi naszymi herosami kopiących hitlersynów. Chyba dałoby się ten system połączyć z Plutonem. To taki nasz Squad Leader. Porównując Twoją relację BA z rozgrywkami tych planszówek, widzę tylko jedną, zasadniczą różnicę - BA nie jest płaski:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMignięte hełmy robią robotę! :)
OdpowiedzUsuń