Te czachy na ścianach są tragiczne po prostu. Powiewem świeżości jest zainstalowanie na dachu wieży piorunochronu (choć nie widzę drutu odgromowego na ścianach, co każe wątpić w skuteczność ochrony). Inna sprawa, że szkieletopiorunochron to groteska jakaś - wygląda iście przeraźliwie:)
"Strach na wróble" - trafnie to ująłeś :)!
OdpowiedzUsuńI tak kupię ;)
OdpowiedzUsuńTe czachy na ścianach są tragiczne po prostu. Powiewem świeżości jest zainstalowanie na dachu wieży piorunochronu (choć nie widzę drutu odgromowego na ścianach, co każe wątpić w skuteczność ochrony). Inna sprawa, że szkieletopiorunochron to groteska jakaś - wygląda iście przeraźliwie:)
OdpowiedzUsuń@Kapitan Hak: określenie to wymyślił Koyoth. Jako, że mamy już ACTę, to nie mogę ukrywać tego faktu ;-)
OdpowiedzUsuń@QC: tak trzymać!
@koyoth: ja tam lubię warhammerowe czachy :-) choć faktycznie ten budynek lepiej wyglądałby bez nich.