Strony

6.01.2018

TOP 10 produktów GW roku 2017

Nowy rok, napisałem już dwa posty podsumowujące, więc można by powiedzieć dość, ale nie tym razem. Za namową QC napiszę jeszcze jedno podsumowanie :-)

Jako naczelny fanboj GW na Wrotach pokuszę się o Top 10 produktów jakie GW wydało w tym roku. Nie, nie będzie to w żadnym wypadku obiektywne podsumowanie. To będzie maksymalnie subiektywna lista całkowicie pod kątem moich potrzeb i upodobań. Czemu tak? Bo inaczej się nie da, a każdy kto tak pisze - kłamie! ;-)

Zatem zacznijmy przegląd zawartości mojego hobby roomu, gablotki, biurka, szuflad i regałów.

Brzdęk, trzask, dźwięk tłuczonego szkła, łup, bęc, wrzask kota.

OK, gotowe, możemy przejść do listy!



10. Citadel Skulls

Listę otwiera całkiem przydatna i uniwersalna paczka w bardzo dobrej cenie. Za mniej niż 50 cebulionów otrzymujemy dożywotni zapas czaszek, bo jak wiadomo żadna makietka/diorama/podstawka w warhammerach nie obejdzie się bez nadmiaru czaszek! Czaszunie występują w wielu wariantach rasowych. Dla każdego coś miłego. 

9. Sector Imperialis Objectives - Warhammer 40k

Kolejna pozycja to przepięknie wykonany zestaw objective markerów. Nieco droższy od poprzedniego pudełka ale za to bardzo klimatyczny. Misja z ratowaniem rozbitka z drop poda? Rozbrajanie bomby? Hackowanie komputerów? Przekaźników? Do wyboru do koloru.

8. Kharadron Overlords - Age Of Sigmar

Kolejna pozycja to nowa armia do gry Age Of Sigmar. Przerośnięte krasnoludy w hazmat suitach uzbrojone po zęby w steampunkowe giwery i podróżujące na latających statkach. Połączenie Moby Dicka z Kapitanem Nemo w krasnoludzkim sosie. Mieszanka iście wybuchowa, jednym przypadła do gustu innym wręcz przeciwnie, ale jedno można powiedzieć - nikt nie przeszedł obok nich obojętnie. Mój mały kontyngent jest jeszcze w trakcie malowania, ale już powoli coraz bliżej do końca...

7. Redemptor Dreadnought - Warhammer 40k

Kolejna pozycja dla fanów ciężkiego sprzętu, choć tym razem ze stajni czterdziestkowej. Nowy model drednota. Nowy, większy, twardszy i z jeszcze większą siłą ognia. Przypomina odrobinę EDa 209 czym od razu kupił sobie moje uznanie. No i zamiast tej wielkiej plazmy można mu dać obrotówkę, a obrotówki są przecież najfajniejsze. Mój już jest co prawda pomalowany, ale jeszcze do tej pory nie udało mi się go przetestować na polu bitwy.

6. Sector Mechanicus Bases - Warhammer 40k

Komplet podstawek dla leniwych w dobrej cenie. Przy moim speedowym malowaniu załatwiłem w ten sposób wszystkich swoich space marines w try miga. Szybko i bezboleśnie (zarówno dla pędzla jak i portfela).

5. Lord Of Change - Age Of Sigmar



Z reguły do dużych modeli podchodzę z ostrożną rezerwą. Nie mam za dużo wolnego miejsca a to draństwo zabiera go sporo, ale koło Większego Demona Tzeentcha nie dało się przejść obojętnie. Od zawsze demony tego boga były moimi ulubionymi i w końcu w tym roku Tzeentch doczekał się nowych ludków.

4. Sector Mechanicus - Warhammer 40k


Ten zestaw terenów do Warhammera 40k podbił moje serce momentalnie. I momentalnie zastąpił na moim stole większość prostych domków z pianki modelarskiej robionych jeszcze z myślą o Infinity.
Największą zaletą budynków z tej serii jest ich modularność i możliwość kombinowania wielu zestawów ze sobą. Dzięki temu możemy uzyskać świetne wielopoziomowe tereny w klimacie dawnej nekromundy. Do pełni szczęścia potrzeba do tego trochę przeszkadzajek typu scatter terrain i jesteśmy w domu.

3. Shadespire



Do tego tytułu podchodziłem bardzo sceptycznie. Reklamowany był wszak jako gra typu competitive a ja z definicji stronię od tego rodzaju rozrywki. Tym niemniej spróbowałem i przekonałem się! Gra ma bardzo łagodny próg wejścia, ciekawą mechanikę, używa talii kart, a do tego ma przepiękne figurki. No i na koniec najlepsze, jest wyjątkowo tania jak na GW. Często jest porównywana do X-winga, ale w mojej opinii jest nieco trudniejszym tytułem. W każdym razie nie da się w to grać z 6-latkami, a w X-winga jak najbardziej.

2. Primaris Space Marines - Warhammer 40k

Pora na mocno kontrowersyjny punkt. Primaris Space Marines, którzy podzielili fandom na "starych wygów", którzy nienawidzą nowych Space Marines za gwałt na fluffie i zmianę wyglądu ich ukochanych marianów, oraz na gimbazę która się jara nowinkami i świecidełkami bez charakteru i klimatu. Ja oczywiście zaliczam się do tych drugich :-) W końcu pojawiły się ludki marinesów bardziej odpowiadające ich książkowym odpowiednikom, unowocześnione stylistycznie, a przy tym mający w mojej opinii bardzo wysoki "cool factor". To są modele, które aż chce się malować i jak musiałem po nich wrócić do malowania ich karłowatych kuzynów - czułem pewien niesmak.
Reasumując - Primarinesi tchnęli trochę świeżości w skostniałe designy starych poczciwych marines, którzy w mojej opinii nie mieli już nic nowego do zaoferowania po swoim ostatnim, niemal doskonałym pudełku tacticali.

Przechodzimy zatem do ostatniego podpunktu tego zestawienia. Panie i Panowie.... Numer Jeden!

1. Warhammer 40k - 8th Edition

O nowej edycji czterdziestki rozpisywałem się już wszędzie na wszystkie możliwe sposoby, ale powtórzę to wszystko jeszcze raz. Nowa edycja stała się tym, czego oczekiwałem od czterdziestki. Grywalną grą z łatwym progiem wejścia, z prostymi (lecz nie prostackimi) i logicznymi zasadami z odpowiednim poziomem abstrakcji. Biorąc pod uwagę fakt, że GW regularnie wypuszcza nowe kodeksy armijne, wyłapuje "bugi" i szybko je łata w FAQach, aktualizuje koszty punktowe tak często jak to możliwe, Warhammer 40k ma szansę stać się bitewniakiem niemal idealnym, a z całą pewnością jest to najlepsza edycja czterdziestki w mojej prywatnej opinii.

Tak oto prezentuje się lista moich top 10 produktów jakie Games Workshop wydał w tym roku. Jak wiadomo, co człowiek to indywidualne potrzeby, opinie oraz preferencje, także jeśli ktoś z Was ma własną listę top 10 - zapraszam do podzielenia się nią w komentarzach.


9 komentarzy:

  1. "gimbazę która się jara nowinkami i świecidełkami bez charakteru i klimatu." - To ja tez się chyba do tej gimbazy zapisuje. Bardzo fajne podsumowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie najciekawsze pozycje to Twój numer 1. Nowa edycja 40-stki oraz numer 10. Dożywotni zestaw czaszek. Tego drugiego jeszcze nie nabyłem, ale w momencie gdy postanowiłem dokończyć w tym roku zalegające projekty, taki zestaw będzie "must have".

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo dobre zestawienie, jako że nie gram w 40K ciężko mi ocenić pozycje z tego uniwersum ale AoS'owe tytuły w większości pokrywają się z moimi typami. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z Twojej listy nabyłem zestaw czaszek, reszta za mało fantasy. ;) A do listy dodałbym jeszcze uchwyt do figurek od GW i zestawy figurek do Shadespire.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo, jestem mocno do tyłu z nowinkami GW, ale na zestaw czaszek na pewno się skuszę! Dzięki za info, nawet nie wiedziałem, że coś takiego W KOŃCU wypuścili ;)
    Tak dla ścisłości, ile tego tam jest?

    OdpowiedzUsuń
  6. To zestawienie uświadomiło mi, że w minionym roku kupiłem od GW podkład i lakier satynowy... Myślałem nad Shadespire, ale rozsądek mówił: "Nie masz czasu na obecne ulubione gry, skąd go weźmiesz, by korzystać z nowej?".

    Dla mnie największą wartością tego zestawienia jest pomysł, by kiedyś (gdy będę już bogatym, nie muszącym pracować rentierem) dać szansę czterdziestce. Czytam Twoje raporty i czuć w nich napięcie, zwroty akcji, i dobrą zabawę. Też bym tak chciał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może będziesz żył z tantiem za "Bitewniakowe Pogranicza"? W sumie, to życzę takiego sukcesu :D

      Usuń