Mimo, że Infinity na rynku istnieje dość długo, sporo luda w internetach zastanawia się jak miniaturki z tego systemu prezentują się w zestawieniu z 40k.
Są mniejsze :-) I bardziej filigranowe i trudniejsze w malowaniu, bo ze sporą ilością drobnych detali. A dla tych co nie wierzą na słowo, wrzucam fotki porównawcze ;-)
Tak prezentuje się Tag PanOceanii - Cutter w zestawieniu z Drednotem Space Marines.
A tu w połączeniu z Centurionem Space Marines.
Tu mamy porównanie Terminatora Space Marines z robotem-transformersem Su-Jian frakcji Yu-Jing.
A tu mamy lekką piechotę Nomadów i PanOceanii w zestawieniu ze Space Marinsem.
Oraz gwardzistą imperialnym.
Tu mamy imperialnego StormTroopera, ciężką piechotę Ariadny (ludzik jest w zgarbionej pozie, więc przez to odpowiednio niższy), Nomadkę i gwardzistę.
A tu mamy zestawienie motorków. Space Marinsowy, nowy wzór Haqqislamskiego Harleya (Kum Biker), oraz nieco mniejszy w stylu Akiry, Aragoto Senkenbutai Yu-Jinga.
A tu dodatkowo mamy jeszcze porównanie z Auxbotem PanOceanii.
Są smuklejsze i po prostu ładniejsze! Wh40 wypada strasznie klocowato kwadratowo:)
OdpowiedzUsuńWarhammer ma skalę 28 mm Heroic a Infinity raczej standardowe 28 mm.
OdpowiedzUsuńFajny wpis. Interesowałoby mnie takie zestawienie między WH40 a Warzone Ressurection, żeby w końcu moje fantazje o konwersji piechoty Capitolu na gwardzistów zostały obalone albo wsparte :)
OdpowiedzUsuńObalam :-) Warzone zupełnie proporcjami nie pasuje do 40k.
Usuń