Strony

27.10.2013

Talos Pain Engine

Na ten model miałem chrapkę odkąd tylko został wydany. Nigdy jednak nie miałem uzasadnienia żeby go kupić (nie lubię kupować figurek z frakcji których nie zbieram). Jednakże 30te urodziny były wystarczającym powodem żeby otworzyć worek z Dark Eldarami i w ten sposób talos trafił pod mój pędzel.

Efekty na załączonych fotkach :-)



26.10.2013

Space Marines Scouts

Zwiadowcy pomalowani wieki temu, ale ostatnio zmieniłem im lekko kolorystykę pancerzy oraz kolor włosów.


23.10.2013

Chosen of Nurgle

Testowe malowanie wybrańców Nurgla. Chyba przy nim zostanę. Są tacy jacy powinni być: wielowiekowi, zaśniedzeni i czuć od nich stęchliznę (albo to ja muszę posprzątać w lodówce).


22.10.2013

Okop

Okop jaki jest każdy widzi. Przy jego budowie użyłem styroduru, plasticardu (podstawa), wyprasek (żeliwne elementy podtrzymujące) oraz różnorakich bitsów (dekoracje i szczątki na polu bitwy). W roli modelek tym razem WIP oddziału Wychów.


Pierwszy fragment.


Drugi fragment.



20.10.2013

Bunkier

Zajęło mi to dłużej niż zakładałem, ale w końcu udało mi się skończyć bunkier. Prace przeciągały się głównie ze względu na to, że mogłem mu poświęcić nie więcej niż kilkanaście/dziesiąt minut dziennie i to nie codziennie.


Wykorzystane materiały to: plasticard, styrodur oraz siatka do ścierania gładzi. Plasticardowe elementy elegancko kleją się przy pomocy kleju do plastiku. Fragmenty ze styroduru i siatki kleiłem klejem polimerowym.

Na całość poszedł podkład w sprayu, bo ktoś powiedział mi, że styrodur nie topi się pod wpływem sprejowania jeśli go uprzednio potraktować podkładem z rozwodnionego wikolu.

Następnym razem będę wiedział, że dobre porady trzeba porządnie sprawdzić samemu i to kilkukrotnie. Dziury oczywiście powstały (choć miejscami mniejsze niż zazwyczaj) wobec czego miałem dwa wyjścia - okleić je plasticardem lub dorobić do tego teorię (czyt. battle damage). Jako że jestem niezwykle pracowitym człowiekiem i lubię robić tą samą pracę kilkanaście razy wybrałem rozwiązanie z battle damage (because f*ck you, that's why) ;-)


W roli modelek występują WIPy moich Nurglowych Chosenów.





6.10.2013

Weapon lockers

Pomalowane szafki z bronią prezentują się następująco. Będą stanowić wyposażenie bunkra nad którym aktualnie pracuję.


5.10.2013

Unboxing - Dark Elf Dreadspears

Kiedy wyszły przecieki nowych figurek Dark Elfów powiedziałem sobie - nie, nie kupię ich bo przecież nie zbieram Dark Elfów. Rozwiązanie tego problemu było tylko jedno - zacząć zbierać Dark Elfy :-)

Poniżej prezentuję zawartość najnowszego boxa, dzięki któremu możemy złożyć sobie 3 różne oddziały - włóczników (tradycyjnie), kuszników (jeszcze bardziej tradycyjnie) oraz elfy z mieczami (nowość, a w zasadzie to powrót do dawnych czasów).


Równocześnie kupiłem też pudełko z 6 edycji, tak w celach naukowych, aby móc dokonać porównania obu zestawów.

Różnice są następujące:
- stare pudło ma 16 ludków, nowe tylko 10
- stare pudło nie pozwala nam złożyć szermierzy
- w starym pudle nie występują główki bez hełmów
- wzory w nowym pudle są znacznie lepsze i ciekawsze
- w nowym pudle mamy też kalkomanię (na zdjęciu)

Moja wrażenia odnośnie nowego pudła:

1. Wzory figurek 5/5

Nowe dark elfy wyglądają dokładnie tak jak powinny i jak chciałbym je widzieć. Wzory z 6 edycji kompletnie nie przypadły mi do gustu, wolałem już stare ludki z 4 edycji. Tymczasem nowe Dark Elfy mimo że nie są jakoś drastycznie zmienione (większy skok był u ich czterdziestkowych braci) to jednak mają ten niezbędny powiew świeżości który kazał mi gnać w podskokach do planszóweczki.pl :-)

2. Jakość odlewów 4/5

Materiał z jakiego wykonano regiment to oczywiście plastik i oczywiście trzyma on obecne standardy GW, jednakże całkiem sporo elementów zawiera mould line'y. Nie jest to nic z czym nie można sobie poradzić przy pomocy pilniczka i nożyka, jednakże czas składania modeli jest zauważalnie dłuższy w porównaniu do średniej pudełkowej GW. Za to -1 punkt.

3. Zawartość 4/5

Zawartość boxa jest jak dla mnie dość dyskusyjna. Z jednej strony można sobie złożyć 3 różne regimenty, ale w praktyce oznacza to też, że 60% ekwipunku idzie do śmieci bits boxa. Nie wiem czy nie wolałbym osobnego pudła z kusznikami w zamian za dodatkowych 2 ludków lub większą ilość głów do wyboru. Tymczasem głowy są odlane razem z tułowiem i jedyna możliwość i personalizacji to przyklejenie różnych dekoracji hełmów (nosali). Zaletą różnorodności broni jest to, że można sobie złożyć przyzwoitą bandę do Mordheima posiłkując się niewielką liczbą dodatkowych bitsów z innych zestawów.

4. Kalkomanie 5/5

Dołączonej kalkomanii poświęcam osobny akapit bo stanowi ona nową jakość w produktach GW. Może nie jest to jakaś rewolucja, ale kolory są jakby żywsze, znaczki ciekawsze i bardziej skomplikowane. Są też takie, które można umieścić na bannerze dzięki czemu możemy spersonalizować oddział i wybrać mu własne Dark Elfowe miasto z którego pochodzi.



5. Cena 3/5

Cena zestawu jest dość niezła w porównaniu do innych nowości. Takie witch elfy kosztują np 2 razy tyle, a jest ich tyle samo w pudełku! Z drugiej strony w czasach 5 edycji można było z jednego zakupionego pudełka (16-20 ludków) zmontować całkiem grywalny regiment. W dzisiejszych czasach gdzie standardem są kloce piechoty 4x10 lub 5x10 do wystawienia grywalnego oddziału potrzeba całej masy pudełek. Taka polityka firmy w czasach kryzysu :-) Pozostaje zacisnąć poślady zęby i trzaskać nadgodziny ;-)

1.10.2013

Weapon Lockers - WIP

W ramach terenokracji w kategorii Sci-fi powoli przymierzam się do zrobienia bunkra/wartowni. W ramach dodatkowych prac postanowiłem zrobić trochę elementów dekoracyjnych. Na pierwszy rzut poszły szafki z bronią.

Luźną inspiracją do ich wykonania są szafki z kodami z Dooma3.


Moje dwie szafeczki nie mają co prawda terminala na kod, ale być może kolejne już będą takowy posiadały. Poniżej fotki mebelków w fazie WiP.



W otwartej szafce będą znajdować się rzecz jasna klamoty, ale to już w następnym odcinku :-)