tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post5169221935046392440..comments2024-03-19T10:56:38.748+01:00Comments on Maniexite: Age Of Sigmar okiem LastiegoManiexhttp://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-64513272622023697392016-04-19T17:35:17.935+02:002016-04-19T17:35:17.935+02:00Chętnie dowiem się, w których kwestiach się nie zg...Chętnie dowiem się, w których kwestiach się nie zgadzasz :) Ludzie często nie zauważają, że to firma nastawiona na zysk a nie sentymenty czy akcje charytatywne. WFB nie przynosił zysków to musiał zostać zastąpiony. To nie czasy firmy w garażu dla kilkunastu zapaleńców, to korpo w pełnym tego słowa znaczeniu :)Lastihttps://www.blogger.com/profile/08857741374287339324noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-59521127781004947862016-04-19T12:13:23.028+02:002016-04-19T12:13:23.028+02:00Tekst bardzo mi się podoba, zwłaszcza dlatego, że ...Tekst bardzo mi się podoba, zwłaszcza dlatego, że dotyka również spraw niezwiązanych z samymi graczami, a właściwie ich punktem widzenia. Jak przejrzeć pojawiające się roczne raporty dla inwestorów wypuszczane przez GW, to utrzymywanie przy życiu WFB nie miało z ich punktu żadnego sensu. To po prostu nie przynosiło im żadnych zysków, w przeciwieństwie do 40tki. Mieli więc dwa rozwiązania, albo się pozbyć systemu całkowicie, albo go zresetować, i tak też zrobili. Oczywiście, moim zdaniem, gracze, a na ich życzenie po części i sama firma zarżną ten system. W domyśle miało być raczej tak bardziej skirmishowo zgodnie z ogólnym trendem panującym teraz w grach bitewnych. Nie armie, które maluje się latami, a kilka kilkanaście modeli, no niech będzie czterdzieści :) Niestety zacznie się robić tego coraz więcej i więcej i więcej... Ciekawym podejściem, które łatwo przeoczyć jest stwierdzenie zarządu GW, że większość ich klientów to kolekcjonerzy (sic!), a nie gracze, więc wypuszczanie gigantycznych potworów, ale Archaon (czy jak się to pisze) jest uzasadnione. Dalszą tego konsekwencją jest to o czym dalej, czyli wypuszczanie kilku modeli w miesiącu, a do nich książek. Osobiście na minus dla systemu, ale jak zostało zauważone jest to spadek po 40tce, jest zalewanie Nas modelami, dla których tworzone są nowe bardzo drogie książki. GW why? For money no i aspekt kolekcjonerski! No, ale nie zapominajmy, że od momentu kiedy GW kupiło IP do LoTRa tak to zaczęło wyglądać. Firma stała się korporacją, niestety nie poszła w ślady otwartego na graczy Privateer Press, ale jest to znowu wina LoTRa. Wtedy wszystko musiało być owiane tajemnicą, bo przecież jakby był jakiś wyciek to by poszli z torbami o czym mówił Andy Chambers niedawno w wywiadzie na Beasts of War. No i tak im zostało, chociaż widać delikatny trend większego wychodzenia do społeczności. Nadal jednak AoS nie przynosi do końca spodziewanych zysków. <br />Takie moje chaotyczne przemyślenia. Co do samej gry z punktu widzenia gracza. Fajna, prosta, szybka. Mam tylko podręcznik, grałem kilka razy nieswoją armią. Podoba mi się bardzo charakter jaki nadano Stormcastom. Jest to jedna, nazwijmy ją hmmm boska, armia. Można powiedzieć, że modele są nudne, ale tworzą piękną całość, łatwą do pomalowania, nawet dla dzieciaków, a nie zapominajmy, że jest to nowy klient na, którego stawia GW, bo nowa krew to duże zakupy. Szkoda, że w związku z tym olali Slanesha, bo cycki. :) Przymierzam się do jakiejś armii w pudełku za 200zł, piękny próg wejścia, a i można już tym naprawdę pograć i w miarę szybko pomalować.Piotr Frąckowiakhttps://www.blogger.com/profile/16808222449723089876noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-77760399276764054392016-04-18T21:35:46.498+02:002016-04-18T21:35:46.498+02:00Co do ogólnego przesłania, zgadzam się w pełni. Pr...Co do ogólnego przesłania, zgadzam się w pełni. Przynajmniej się coś dzieje :) A Stary Świat żyje w sercach i - potencjalnie - w WFRP. Wciąż można więc zginąć zaciukanym przez szczury w wychodku.potsiathttps://www.blogger.com/profile/05217964227226216179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-8242935950413648952016-04-18T21:16:38.253+02:002016-04-18T21:16:38.253+02:00Jak dla mnie świetny tekst - przeczytałem cały a t...Jak dla mnie świetny tekst - przeczytałem cały a to już coś znaczy hehe. <br />Jak dla mnie ogólna sytuacja jest ok. Dalej gram w WFB (jestem aktualnie w momencie ustawiania się na większą bitwę) AoS funkcjonuje u mnie w aspekcie modelarskim i parę razy zagrałem. <br /><br />Najbardziej podoba mi się część o "balansie" w WFB która wg mnie jest mitem. Pamiętam wampiry czy demony, w których jedyną taktyczną zagrywką było utrzymanie kierunku ruchu w stronę przeciwnika.Asterixhttps://www.blogger.com/profile/16508068091757385116noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-37904113220751799362016-04-18T19:39:20.154+02:002016-04-18T19:39:20.154+02:00Kurde, trudno się jakość odnieść do tak rozbudowan...Kurde, trudno się jakość odnieść do tak rozbudowanego tekstu. Po części się zgadzam, a po części nie. Ograniczę się do jednej sprawy - o ile AoS jest, póki co, mocno wadliwy, to, mimo sentymentu jakim darzę WFB, nie powiem, że on z kolei był bez wad. System się niestety skończył jako baza dla gry bitewnej jako narzędzia zarabiania pieniędzy przez wydawcę. Miał marną mechanikę, dynamikę żółwia i cholernie wysoki próg wejścia. Wszystko szło ku gorszemu i ostatecznie padło. Zobaczymy, w którą stronę pójdzie AoS, bo jeszcze ma czas.koyothhttps://www.blogger.com/profile/04030062762865334517noreply@blogger.com