tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post4568705404197223123..comments2024-03-19T10:56:38.748+01:00Comments on Maniexite: Mechanika w grze bitewnejManiexhttp://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comBlogger23125tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-21662263907047327572016-06-19T11:45:04.965+02:002016-06-19T11:45:04.965+02:00Komentarz z mojej strony z opóźnieniem, choć artyk...Komentarz z mojej strony z opóźnieniem, choć artykuł czytałem w dniu ukazania się... niemniej jednak: bardzo ciekawa lektura i dokładnie przemyślany temat z Twojej strony :)!Kapitan Hakhttps://www.blogger.com/profile/07076284507167341032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-14835235223378149282016-06-19T11:44:44.094+02:002016-06-19T11:44:44.094+02:00Komentarz z mojej strony z opóźnieniem, choć artyk...Komentarz z mojej strony z opóźnieniem, choć artykuł czytałem w dniu ukazania się... niemniej jednak: bardzo ciekawa lektura i dokładnie przemyślany temat z Twojej strony :)!Kapitan Hakhttps://www.blogger.com/profile/07076284507167341032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-9423053444925310152016-06-05T00:59:15.486+02:002016-06-05T00:59:15.486+02:00Dobry tekst - i wcale nie jedziesz po WFB :) Osobi...Dobry tekst - i wcale nie jedziesz po WFB :) Osobiście uważam, że im więcej kostek rzucasz podczas akcji tym bardziej gra staje się statystycznym przedsięwzięciem, gdzie wszystko możesz przewidzieć (więc po co rzucać kostkami). Wynik rzutów 4+ na 10 kostkach rzucając 20-stoma (jak w Warhammer) jest całkiem prawdopodobny. Natomiast uzyskanie tego na jednej (jak Frostgrave, Infinity) jest już nie 'losowością' a pożądanym 'nieprzewidzianym zdarzeniem', które sprawia, że gracz by wygrać bardziej skupia się na taktyce i decyzyjności, czyli tym co w bitewniakach jest najlepsze :) Dlatego uważam tak ja Ty, że walka w Warhammer FB to nie decyzyjność (i taktyka) tylko szacowanie "statystycznego wyniku" jaki się uzyska rzucając 20-oma, czy 40-oma kostkami.Mushroomhttps://www.blogger.com/profile/03422063460672169492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-1775982797226664452016-06-04T11:41:16.419+02:002016-06-04T11:41:16.419+02:00W clashu są autohity :-) Ale możnaby je zmienić na...W clashu są autohity :-) Ale możnaby je zmienić na test na pinning (jak w Warhammerze Quescie)... Odnośnie clasha to mam garść nowych pomysłów do przetestowania :-)Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-6341015483235434032016-06-04T11:37:50.660+02:002016-06-04T11:37:50.660+02:00Zacząłem sie w tym kontekście zastanawiać, czy aut...Zacząłem sie w tym kontekście zastanawiać, czy autohity na wyjściu z walki, powszechne w znanych mi skirmiszach, maja z punktu widzenia mechaniki jakiś sens prócz ograniczenia możliwości szarżowania. Gdyby nie one, walka wręcz w opartych ma WH systemach byłaby dużo bardziej urozmaicona. Jak jest w Clashu?potsiathttps://www.blogger.com/profile/05217964227226216179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-27515712809572687502016-06-03T20:28:36.805+02:002016-06-03T20:28:36.805+02:00Dzięki za przeczytanie w całości! :-) Co do late g...Dzięki za przeczytanie w całości! :-) Co do late game'u - fajne rozwiązanie ma Kings Of War. Po skończeniu walki przegrana strona cofa się o 1 cal. Pozwala to w kolejnej turze podjąć decyzję czy wracamy do tej samej walki, czy na przykład przyłączamy się do jakieś sąsiedniej rozróby, a może coś poczarujemy lub damy nogę...Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-26846883433155962662016-06-03T19:46:41.228+02:002016-06-03T19:46:41.228+02:00Na poziomie analizy teoretycznej powiedziałbym, że...Na poziomie analizy teoretycznej powiedziałbym, że Age of Sigmar był nieunikniony. Skille na warscrollach, appka, niski próg wejścia, dice bucket, nieograniczona armiami decyzyjność na poziomie kombowania rozpiski etc.<br /><br />Mimo to, mam wrażenie że nie udało się uniknąć turlozy, gdy dojdzie już do zwarcia. Utrzymanie zainteresowania gracza w late gamie to chyba w ogóle najtrudniejsze zadanie.<br /><br />Dzięki za tekst! Poczytałem sobie miło :)potsiathttps://www.blogger.com/profile/05217964227226216179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-77327966108572505292016-06-03T18:55:57.503+02:002016-06-03T18:55:57.503+02:00Rzeczywiście, gdyby zatytułować tekst "projek...Rzeczywiście, gdyby zatytułować tekst "projektowanie mechaniki i podręcznika" gier bitewnych, wątek rozmieszczenia treści byłby bardziej na miejscu. Niemniej, jego kwestia bezpośrednio wiążę się z progiem wejścia w grę (w mojej opinii kluczowym zagadnieniem artykułu) i w związku z tym, byłbym skłonny usprawiedliwić poruszenie tematu w powyższym tekście :Dpotsiathttps://www.blogger.com/profile/05217964227226216179noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-43800751537178226222016-05-30T12:23:06.898+02:002016-05-30T12:23:06.898+02:00Bo w młotka grasz dużo dłużej (tak myślę) i przez ...Bo w młotka grasz dużo dłużej (tak myślę) i przez to pewne rzeczy wydają się naturalne. Schody w moim wypadku zaczęły się jak próbowałem przebrnąć przez 9th Age, gdzie wszystkie nazwy skilli sprytnie pozmieniali. Zgodzę się z Tobą przy tym, że fajnie mieć ze zasady na kartach, jak i w książce, dzięki czemu można je wszystkie ogarnąć ucząc się mechaniki. Co do skomplikowania Malifaux - podzielam Twoje zdanie. W moim subiektywny odczuciu gra jest mocno przekombinowana (dla początkujących) - nauka samemu to koszmar, lepiej znaleźć chyba kogoś, kto już w to gra i poprosić go o demo game.Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-35871517554670856302016-05-30T11:45:22.908+02:002016-05-30T11:45:22.908+02:00Wydaje mi się że akapit o tym czy zasady są na kar...Wydaje mi się że akapit o tym czy zasady są na kartach czy w podręcznku jest trochę nie adekwatny do tematu. IMO To jak są przedstawione zasady nie jest elementem mechaniki, choć na pewno ma wpływ na to jak się uczyć mechaniki.<br />To prawda że w Malifaux większość umiejętności została przeniesiona na karty a w podeczniku są te generyczne. Ale przy takiej złożoności jaką ma Mx, gdzie wording jest bardzo ważny, niesamowicie utrudnia to naukę gry, gdy nie mamy jak przeczytać ich za wczasu, porównać. <br />Pierwsze 5 podejść do malifaux polega na patrzeniu w karty i zastanawianiu się co robią moje ludki i próbach zapamiętania co mogą zrobić wrogie. W młotku patrze na great weapony i z grubsza wiem co tam stoi :P <br />Zgadzam się że karty to doskonałe wyjście ale nie ma tak że to jedyne słuszne ;)<br /><br />Crabsyhttps://www.blogger.com/profile/08179248929957764210noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-76274586094898413392016-05-29T22:19:36.255+02:002016-05-29T22:19:36.255+02:00Generalnie to masz rację :-) Artykuł miał na celu ...Generalnie to masz rację :-) Artykuł miał na celu rozbicie mechaniki na składowe i próbę wprowadzenia jakiejś tam systematyki. Wypowiedziałem się też odnośnie tego, które rozwiązania są dobre w mojej subiektywnej ocenie starając się to jakoś uargumentować. Oczywiście pisząc taki tekst musiałem siłą rzeczy sporo spraw generalizować. I tak jak mówisz, niektóre elementy gier, które wydawałyby się słabe, mogą w połączeniu z innymi stworzyć całkiem fajną mieszankę. Podobnie, gdyby zebrać teoretycznie najlepsze zasady w całość może się okazać że gra jest zupełnie niegrywalna. Klocki to jedno, ale umiejętność ich połączenia w sensowną całość to zupełnie inny temat! A jeszcze inny temat to to, jak sami gracze będą w stanie wykorzystać dany ruleset w praktyce.Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-86429714068998958532016-05-29T22:15:16.931+02:002016-05-29T22:15:16.931+02:00@Czaki: tekst dotyczy zarówno skirmishy jak i gier...@Czaki: tekst dotyczy zarówno skirmishy jak i gier masowych, bo oba rodzaje gier mogą korzystać z tych samych rozwiązań (mimo, że muszą modelować nieco inne sytuacje). Power creep army booków GW nie wynika ze złej woli wydawcy tylko z cyklu wydawniczego i ograniczonych możliwości zbalansowania armii, ale to temat na inną dyskuję.<br /><br />@Gremli: moim zdaniem złożoność taktyczna WFB jest przesadnie gloryfikowana w bitewniakowych środowiskach w Polsce. Podobnie przesadna jest reakcja hejterów na WFB, którzy mówią, że gra ta jest niegrywalna. Ja mam zasłużoną opinię fanboya GW i zawsze występuję w charakterze obrońcy gier firmy z Nottingham. Bardzo lubię i szanuję WFB, ale potrafię zarazem dostrzec jego słabe i mocne punkty. Starałem się, aby tekst był jak najbardziej uniwersalny i omawiał mechanizmy w grach wskazując, które z nich są dobre, a które nieco mniej. Być może zbyt często brałem przykład akurat z WFB mając do dyspozycji inne systemy co mogło zostać odebrane jako atakowanie. Spróbuj odebrać ten tekst zakładając, że pisząca go osoba ma dość ciepły stosunek do battla :-)Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-26616286963043854022016-05-29T22:05:34.223+02:002016-05-29T22:05:34.223+02:00Możesz też spróbować Frostgrave, który też nie jes...Możesz też spróbować Frostgrave, który też nie jest idealny, ma po prostu słabe i mocne elementy trochę inaczej porozkładane niż Mordka ;-)Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-79610620080780523972016-05-29T18:48:59.806+02:002016-05-29T18:48:59.806+02:00Bardzo dobry artykuł, ale jeśli chodzi o niektóre ...Bardzo dobry artykuł, ale jeśli chodzi o niektóre wnioski, to mają one moim zdaniem wartość wyłącznie w odniesieniu do wycinka mechaniki danej gry. To, że w jakimś elemencie np. WFB wydaje się "przestarzały", czy na tle innych gier "słaby", w ogóle nie oznacza, że właśnie ten element w takiej grze jak WFB właśnie tej gry nie wzbogaca. Inaczej mówiąc, np. ogrom modyfikatorów w danej grze i brak kompaktowości zasad, czy też wręcz na odwrót - uproszczona mechanika i "szybkie" zasady mogą zapewnić naprawdę dobrą zabawę, ale to wszystko zależy zarówno od samego systemu i świata gry, jak i od społeczności graczy oraz (jak dobrze wskazał Czaki powyżej) od wydawcy =)<br />Tak czy siak, wydaje mi się to ciekawy wstęp do jakieś serii arykułów na ten temat =)The Fantasy Hammerhttps://www.blogger.com/profile/10110245727609749630noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-50791853386665214772016-05-29T16:29:29.438+02:002016-05-29T16:29:29.438+02:00Ależ przecież decyzję o tym, czym da się wygrywać ...Ależ przecież decyzję o tym, czym da się wygrywać w grach GW podejmuje wydawca, nie gracze. ;)<br /><br />Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. A serio już - tekst fajny, choć z częścią tez się nie zgadzam, przede wszystkim z generalizowaniem zasad w grach jako takich, bez rozbicia na skirmishe i gry "masowe".Marcin Kmieć | Czakihttps://www.blogger.com/profile/10256294407474010140noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-56248082566778146372016-05-29T16:28:49.585+02:002016-05-29T16:28:49.585+02:00Ależ przecież decyzję o tym, czym da się wygrywać ...Ależ przecież decyzję o tym, czym da się wygrywać w grach GW podejmuje wydawca, nie gracze. ;)<br /><br />Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać. A serio już - tekst fajny, choć z częścią tez się nie zgadzam, przede wszystkim z generalizowaniem zasad w grach jako takich, bez rozbicia na skirmishe i gry "masowe".Marcin Kmieć | Czakihttps://www.blogger.com/profile/10256294407474010140noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-29666359516190669282016-05-29T14:21:47.830+02:002016-05-29T14:21:47.830+02:00W Warheim FS byście w końcu z Tomkiem zagrali :DW Warheim FS byście w końcu z Tomkiem zagrali :Dquidamcorvushttps://www.blogger.com/profile/03589197777827557940noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-55793997845660610542016-05-29T14:16:02.719+02:002016-05-29T14:16:02.719+02:00Nie zgadzam się z większą częścia ptk 4.Jechanie p...Nie zgadzam się z większą częścia ptk 4.Jechanie po WFB jakby się zagrało w tę grę raz w życiu. Ma swoje bolączki i jest ich sporo, ale...<br /><br />ptk 4 i 4.1 wzajemnie się wykluczają. Albo chcemy mieć decyzyjną i wybrać morze skavenów gołych jak ich matka zrodziła, albo postawić na różnego rodzaju potwory i inne takie duże, ale drogie "coś". Na poziomie armii skavenów można to już zróżnicować. <br /><br />Co do manewrów w WFB, to troszkę bardziej złożony temat. Najogólniej mówiąc z zasady wygrywają gracze którzy ogarniają coś więcej niż przesunięcie klocka 8' do przodu, ale...<br /><br />"Wiele osób twierdzi, że walka w Warhammerze Fantasy Battle jest skomplikowana taktycznie i stanowi wyzwanie dla gracza. W rzeczywistości jest to czysto mechaniczne rzucanie kostkami i zbieranie różnych modyfikatorów z poszczególnych sekcji podręcznika. Nie ma tu miejsca ani na myślenie ani na decyzje." to się człowiek dowiedział...<br /><br />Tekst jako całość fajnie napisany, niestety odniesienia do młotka chyba trochę za bardzo stereotypowe. Chyba, że nie chodziło o merytoryczne odniesienie, tylko chłopca do bicia, to przepraszam, że się czepiam.<br /><br />WFB ma niestety momentami tendencje do gry tępym walcem (cześć armii jest tak skonstruowana) ale grę wygrywa zazwyczaj ten kto lepiej oszacuje ryzyko i podejmie właściwe decyzje na wielu etapach (dobór armii, wystawianie, manewry itd)Gremlihttps://www.blogger.com/profile/18083139576336924185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-52942989773055516402016-05-29T14:04:20.302+02:002016-05-29T14:04:20.302+02:00Bardzo ciekawy tekst. Zbiegł się w czasie z moją p...Bardzo ciekawy tekst. Zbiegł się w czasie z moją pierwszą od roku grą w Mordheim i widzę wyraźnie, co dokładnie mnie męczyło w tej grze. Bo Mordheim, może bardziej od WFB, popełnia wszystkie grzechy główne (no, może arytmetyka nie jest koszmarem). Nie wszystkie mi przeszkadzają, ale jednak część uwiera. W domowej grze, gdzie nie ma pośpiechu ani wielu graczy, jest to spokojnie do zniesienia, jednak już przy ograniczeniu czasowym, a co gorsza w multiplayerze, to już naprawdę czuć. Bardziej widzę jednak opcję grania w coś zupełnie innego, niż szukanie podobnej klimatycznie alternatywy lub zmienianie mechaniki, a zostawienie reszty. Tylko aby znaleźć coś lepszego, musiałabym grać częściej niż raz do roku ;)Skavenblighthttps://www.blogger.com/profile/09009702069038121032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-65860976449282399682016-05-28T21:32:55.607+02:002016-05-28T21:32:55.607+02:00Masz całkowitą rację! To miałem trochę na myśli w ...Masz całkowitą rację! To miałem trochę na myśli w punkcie 3 (posiadać cele, których realizacja da nam interesujący i wciągający przebieg rozgrywki (tak, aby żaden z graczy się nie nudził)). Powiedziałbym nawet więcej. To gra jako całość powinna dawać wszystkim frajdę, nawet jeśli ma w jakimś tam stopniu skopaną mechanikę.Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-42240169453966423712016-05-28T21:23:28.574+02:002016-05-28T21:23:28.574+02:00Jeden z najbardziej merytorycznych tekstów na tema...Jeden z najbardziej merytorycznych tekstów na temat mechaniki gier bitewnych, jaki czytałem - dzięki!<br /><br />Uważam, że mylisz się w bardzo podstawowej kwestii, na samym początku artykułu. Moim zdaniem, mechanika powinna przede wszystkim zapewniać dobrą zabawę wszystkim uczestnikom gry. Ostatecznie gramy po to, żeby dobrze się bawić. Przynajmniej ja osobiście wolałbym, aby mechanika gry była niestosowna do tematu, ale zapewniała mi dobrą zabawę, niż była stosowna ale nie dawała dobrej zabawy.YoungOlohttps://www.blogger.com/profile/14996198013384406671noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-35565319121739633782016-05-28T19:21:14.274+02:002016-05-28T19:21:14.274+02:00WFB jest stary i dobry :-) Co nie przeszkadza mu m...WFB jest stary i dobry :-) Co nie przeszkadza mu mieć archaicznej mechaniki z lat 80, która mocno się zestarzała. Tak czy siak pełnił rolę ilustracji czy też przykładu głównie ze względu na swoją popularność. Mechanika nie jest jedynym elementem bitewniaka, a dla wielu osób nie jest nawet istotnym elementem bitewniaka :-) To, że rozwiązania w WFB są przestarzałe nie przeszkadza mu być grą kultową, a grającym czerpać przyjemności z gry!Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-82700219634114292482016-05-28T15:30:01.546+02:002016-05-28T15:30:01.546+02:00Kurcze wszystko pięknie, tylko dlaczego WFB jest &...Kurcze wszystko pięknie, tylko dlaczego WFB jest "stary i dobry" skoro jedziesz po nim w każdym możliwym podpunkcie? Trochę mi to przeszkadzało w czytaniu.<br /><br />PS. Obrazek to składania armii mnie zabił :DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/08731679331756075164noreply@blogger.com