tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post4500648604726824991..comments2024-03-19T10:56:38.748+01:00Comments on Maniexite: O standardachManiexhttp://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-32409511707156684932015-01-26T22:13:13.064+01:002015-01-26T22:13:13.064+01:00Wprawdzie na allegro kupuję więcej ciuchów niż fig...Wprawdzie na allegro kupuję więcej ciuchów niż figurek ;) Ale Borsuk przypomniał mi, że 80% ciuchów muszę ładować od razu do pralki, bo walą fajkami. Śmierdzących figurek nie zdarzyło mi się otrzymać ;) Kupuję je tak rzadko, że jeszcze się nie nacięłam. Ale mój mąż niestety miał nieprzyjemność. Trzeba po prostu sprawdzać przed kupieniem. Ilość i jakość komentarzy. Kupować u sprawdzonych. Można trafić na niezłe oryginały (ale w sensie pozytywnym), np. kiedyś jeden koleś wysyłał na płytce historię postaci, jaką napisał dla figurki. oczywiście jako dodatek do figurki, gratis ;) Chyba było to straszne grafomaństwo, ale jakoś mnie ujęło. <br /><br />A naszym najlepszym interesem było (prócz ratogra za 2 zł w czasach niskiego dolara) kupienie bandy Sióstr Sigmara na ebayu. Tanio (130 zł za 19 figsów), wysyłka też tania, bo sprzedawca był z Polski. Może ebay lepiej odsiewa oszustów i tam każdy się pilnuje? <br /><br />Jest jeszcze jedna rzecz do narzekania - wystawianie pomalowanych figurek. Na allegro - powodzenia, namachasz się pędzlem za marne grosze albo w ogóle nie sprzedasz (założę się, że byłyby też wiadomości w stylu "ej puść to za dychę, i tak wrzucę do rozpuszczalnika"). Na ebayu nawet przeciętne modele są kupowane. To się ogólnie tyczy malowania na zamówienie - przykre, ale wiadomo, że w EUR więcej się dostanie niż w PLN. I jak tu malować dla swoich... Skavenblighthttps://www.blogger.com/profile/09009702069038121032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-25628046087273391822015-01-25T19:51:39.333+01:002015-01-25T19:51:39.333+01:00Janusze biznesu są i na zachodzie. Rzecz w tym, że...Janusze biznesu są i na zachodzie. Rzecz w tym, że ci u nas nie czują nad sobą bata w postaci przepisów. <br /><br />Z rzeczy, które w PL są zazwyczaj lepsze to wysyłka do PL :) Serio. Jakoś po tych 10 latach w uniejowie na zachodzie nie ogarnęli jeszcze tego problemu. Koziołekhttps://www.blogger.com/profile/17083309584011564718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-40997783299538038452015-01-25T19:51:28.654+01:002015-01-25T19:51:28.654+01:00Widzę, że to nie tylko mój problem i szczerze wier...Widzę, że to nie tylko mój problem i szczerze wierzę, że dotyczy on dwóch stron. Żeby być sprawiedliwym, to znam też przypadki doskonałych sprzedawców na allegro, ale po prostu czasem boli trochę, że człowiek od rodaka dostaje siarczystego kopa w dupę, podczas kiedy źli, obcy najeźdźcy ze zdegenerowanego i zgniłego zachodu dają taki wzorowy przykład, że oko bieleje. Na zachodzie ludzie sobie podkładają świnie jeśli chodzi o duże kwoty. U nas, co drugi gotów jest się upodlić za pisiąt groszy...Maniexhttps://www.blogger.com/profile/03686705165975956449noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-45095456104772545182015-01-25T17:33:25.079+01:002015-01-25T17:33:25.079+01:00Ja ostatnio sporo handluję na ebayu i allegro i po...Ja ostatnio sporo handluję na ebayu i allegro i powiem szczerze że z allegro zupełnie zrezygnuję. Nasi koledzy hobbyści się z chu#$^^^ na mózgi pozamieniali bo ceny walą z kosmosu sugerując się ebayem a na ebayu wręcz przeciwnie ceny coraz fajniejsze. Mniej problemów również z wysyłkami. Ze stanów ostatnio pacyny mi szły 4 dni robocze od osoby prywatnej a ze sklepu około tygodnia bo wysyłki robią dwa razy w tygodniu i się akurat nie wstrzeliłem w odpowiednią chwilę. Co ciekawe, przeglądałem sobie różne aukcje modeli malowanych i najwyższe ceny pro paintowych pochodzą z Polski (nie każda aukcja była pro).<br /><br />Sam jako producent staram się wysłać zamówienie następnego dnia roboczego oczywiście po uprzednim kontakcie z klientem. Jak do tej pory na ebayu same pozytywy a na allegro ludzie wymyślają jakieś bzdety byle tylko zhejtować kogoś. Zastanawiam się jak tu prowadzić interes w kraju skoro znaczna część internetowych wojowników cierpi na chroniczny ból dupy i musza hejtować wszystko i wszystkich bo to im ulgę w bólu przynosi- pewnie skończy się na tym że główną sprzedaż będę prowadził poza granicami naszego kraju. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07589557812172598795noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4484246031698874290.post-17425068746476672132015-01-25T16:54:43.460+01:002015-01-25T16:54:43.460+01:00No cóż, nic nowego. W PL jesteśmy często traktowan...No cóż, nic nowego. W PL jesteśmy często traktowani jak petenci, a nie ludzie, którzy chcą z własnej, nieprzymuszonej woli zostawić u sprzedawcy trochę swojego grosza.<br />Na allegro miałem kilka razy sytuację, że albo przysłali mi figurkę w śmierdzącym pudełku po fajkach, i potem się moczyła kilka dni w specyfikach, albo koleś zarzekał się przez miesiąc, że wysłał model poleconym, potem stwierdził, ze poszło zwykłym, a po miesiącu oddał kasę i jeszcze nawrzucał w negatywnym komentarzu od oszustów. <br />Z wydawnictwem Portal też mieliśmy z kumplem przeboje. Zamówiliśmy podręczniki do Full Thrusta (rzecz wówczas totalnie nie chodliwa, zalegająca im w magazynie), i czekaliśmy na nie chyba prawie 3 miesiące. W międzyczasie wysłałem tonę maili do działu sprzedaży. Dopiero po soczystym mailu do szefa nagle okazało się, że podręczniki dotarły po 2 dniach.<br />Ale to się zmienia. Niedawno miałem na allegro taką sytuację - kupiłem kilka rzeczy, po 5 dniach zadzwonił człowiek, od którego to kupiłem z przeprosinami, że nie zauważył mojej wpłaty, i z informacją, że w ramach przeprosin dostanę bonus (który, jak się okazało, był równowartości tego, co zamówiłem). Czyli można. psborsukhttps://www.blogger.com/profile/04652738108035859954noreply@blogger.com